Autor | |
---|---|
Data powstania |
1960 |
Medium | |
Miejsce przechowywania | |
Miejscowość | |
Lokalizacja |
Wchodzenie i schodzenie – druk litograficzny holenderskiego artysty M.C. Eschera, który po raz pierwszy wydrukował obraz w marcu 1960 roku[1][2][3][4][5][6].
Oryginalny druk ma wymiary 35,6 cm × 28,6 cm. Litografia przedstawia duży budynek zadaszony niekończącymi się schodami. Na schodach pojawiają się dwie linie identycznie ubranych mężczyzn, jedna grupa wznosi się, a druga schodzi. Dwie postacie siedzą z dala od ludzi na niekończących się schodach: jedna na odosobnionym dziedzińcu, druga na dolnym komplecie schodów. Podczas gdy większość artystów dwuwymiarowych używa względnych proporcji do stworzenia iluzji głębi, Escher wykorzystuje tu i gdzie indziej sprzeczne proporcje do stworzenia wizualnego paradoksu[7].
Na Wchodzenie i schodzenie wpłynęły i są artystyczną realizacją schodów Penrose'a, niemożliwego obiektu; Lionel Penrose po raz pierwszy opublikował swoją koncepcję w lutym 1958 roku w British Journal of Psychology. Temat ten Escher rozwinął jeszcze bardziej w swoim druku Wodospad, który ukazał się w 1961 roku[8].
Dwie koncentryczne procesje na schodach wykorzystują wystarczająco dużo ludzi, aby podkreślić brak pionowego wzniesienia i upadku. Ponadto, ze względu na zwięzłość tunik noszonych przez ludzi wyraźnie widać, że niektórzy idą w górę, a inni schodzą[9][10][11][12][13][14].
Struktura ta jest osadzona w działalności człowieka. Pokazując niezobowiązujący rytuał tego, co Escher nazywa sektą "nieznaną", Escher dodał atmosferę tajemnicy do ludzi, którzy wspinają się i schodzą po schodach. Dlatego same schody stają się częścią tego tajemniczego wyglądu[9][10][11][12][13][14].
Są to "wolni" ludzie i Escher powiedział o nich: "Na razie ludzie odmawiają udziału w ćwiczeniach związanych z chodzeniem po schodach. Nie mają w ogóle z tego powodu żadnego pożytku, ale bez wątpienia prędzej czy później zostaną oni pociągnięci do odpowiedzialności za błędy związane z ich niezgodnością"[3][15].
Escher sugeruje, że nie tylko praca, ale i życie tych mnichów odbywa się w nieuchronnym, przymusowym i dziwacznym środowisku. Innym możliwym źródłem ludzkiego wyglądu jest holenderski idiom "praca mnicha", który odnosi się do długiej i powtarzalnej pracy, bez żadnych praktycznych celów i rezultatów, a tym samym do czegoś zupełnie bezużytecznego[16][17][18].
Wyobrażam sobie, że się wspinamy; z każdym krokiem pokonujemy z wielkim wysiłkiem około 20 centymetrów. I dokąd nas to zawiedzie? Donikąd. Wydłużamy więc krok, idziemy dalej i wyżej. Schodzenie, rozkoszne staczanie się w dół, nie wymaga tyle trudu..
Dwa wcześniejsze druki Eschera, na których znajdują się schody, to Dom Schodów i Relatywność.